Kto jest kim na scenie wolnościowej – subiektywna ocena znanych działaczy

Długo zastanawiałem się, czy napisać ten artykuł. Bo z jednej strony to niewygodny temat, z drugiej - coraz więcej osób nie potrafi czytać ze zrozumieniem, ani myśleć racjonalnie, bez emocji, z trzeciej - pewnie ktoś się obrazi itp. Inni zaś odbiorą to jako „dzielenie, osłabianie środowiska”, „sianie fermentu”, „atak agentury” (najczęściej mówią/piszą to ludzie niemający argumentów). Trudno, po dwóch latach mojej ciężkiej społecznej pracy na rzecz obrony edukacji stacjonarnej, chciałbym, aby moi czytelnicy i odbiorcy poznali prawdziwe oblicze środowiska wolnościowego. Działaczy, na których mogłem liczyć i takich, którzy budzą wątpliwości oraz tych, którzy bardzo zawiedli i wręcz szkodzą swoją działalnością. Po co? Dla wiedzy, wniosków na przyszłość, ku przestrodze.

W rankingu opisuję działalność tylko tych działaczy, z którymi miałem bezpośredni kontakt i doświadczenie we współpracy na froncie walki z komuną sanitarną. W zestawieniu nie uwzględniłem więc wielu znanych działaczy lub takich, z którymi tylko mijałem się na różnych akacjach. Oczywiście ze względu na strawną objętość tekstu, musiałem pominąć niektóre znane mi osoby/ organizacje.

Przyjąłem cztery kryteria oceny: podjęcie tematu obrony edukacji stacjonarnej/ szkodliwości zdalnego nauczania, jakość współpracy, ogólna ocena całościowej działalności. Na końcu skupiłem się na aspekcie finansowym – czy działacze społeczni rzeczywiście pracują pro publico bono, czy też żerują na pieniądzach ze zbiórek, zrzutek, autopromocji itp., co uważam za niemoralne postępowanie. Wychodzę z założenia, że najpierw powinna być praca zawodowa, a potem społeczna. Wymówki działaczy, że nie mogą znaleźć pracy z powodu swojej działalności są śmieszne.

Aby być jak najbardziej obiektywnym – u działaczy niepolecanych lub, co do których mam wątpliwości, wskazuje także plusy ich działalności. I na odwrót – wśród polecanych aktywistów starałem się również wyłuskać choćby drobne minusy.

Polecam

Watahy Głosu Obywatelskiego

Zarówno Watahy jak i telewizja Głos Obywatelski od początku covidiozy systematycznie poruszały temat szkodliwości zamykania szkół, izolowania uczniów, zdalnego nauczania. Stąd m.in. moje występy na pikietach/ konferencjach/ zlotach Watah i radomskiej telewizji. Oprócz Andrzeja Ponety, mam bardzo dobre doświadczenia ze współpracy z dwiema lokalnymi Watahami: Warszawską (Paweł Pikulski) i Brzeską (Kalina Bednarczyk). Zawsze nasze ustalenia i plany były rzetelnie realizowane.

Duży szacunek budzi u mnie społeczna, niematerialna działalność członków Watah i telewizji Głos Obywatelski, konsekwentnie walczących z obłędem covidowym. Nieżerowanie na zrzutkach, brak nachalnego proszenia o pieniądze, nieszukanie pieniędzy i promocji powinny być standardem dla wszystkich prawdziwych działaczy społecznych. Niestety (o czym będzie w dalszej części analizy) bardzo często jest zupełnie inaczej.

Jedyne co mógłbym zarzucić Watahom GO to chwilowa współpraca z takimi postaciami jak Aleksander Jabłonowski, Marcin Osadowski czy zapraszanie do TV Głos Obywatelski Jana Zbigniewa Potockiego, którzy wg mnie swoim zachowaniem i działalnością kompromitują antysystem. Na szczęście to już zamierzchła przeszłość.

Stowarzyszenie Nauczyciele i Pracowników Oświaty „Nauczyciele dla Wolności”

Jedyna po Ogólnopolskim Strajku Dzieci do szkół! organizacja, która systematycznie i merytorycznie walczy z obłędem zamykania szkół oraz szkodliwym i nieefektywnym zdalnym nauczaniem. Sumienna w ciężkiej pracy i aktywna grupa nauczycieli oraz pracowników oświaty chce także głębszych zmian w polskim systemie edukacji. Tu także należy podkreślić i pochwalić społeczną, niematerialną, niemedialną pracę członków. Po pracy zawodowej, po nocach, w weekendy. Szacunek.

Minusy? Szkoda, że tak wartościowe Stowarzyszenie, podejmujące fundamentalny temat jakim jest obrona edukacji stacjonarnej w Polsce, powstało dopiero w sierpniu 2021 roku, a więc prawie 1,5 roku po Ogólnopolskim Strajku Dzieci do szkół! Przez ten czas bardzo brakowało nauczycielskiego głosu w tej sprawie. Jestem przekonany, że razem od początku covidiozy wywalczylibyśmy dużo więcej.

Jan Góral

Chyba najbardziej znany z organizacji ogólnopolskich konferencji wolnościowych, naukowych, antycovidowych czy zdrowotnych. Zawsze były profesjonalnie przygotowane, wartościowe z ciekawymi panelami i gośćmi - wg mnie szczególnie w okresie najtwardszych locdownów wirusowych. Mam do niego szacunek za to, że w swoich eventach nie unikał tematu szkodliwości zamykania szkół i zdalnej fikcji. Wiem, że osobiście jest to dla niego dość istotny temat.

Kolejne uznanie budzi to, że jest prawdziwym działaczem społecznym – jeśli organizuje zrzutki, wsparcie, system biletowy, to tylko i wyłącznie na potrzeby organizowanych konferencji/ wydarzeń, a nie na swoje utrzymanie czy prywatne wydatki. I co równie istotnie, potrafi się z nich uczciwie rozliczyć. Tak to właśnie powinno wyglądać.

Jan to człowiek orkiestra, podejmujący jednocześnie wiele tematów, zagadnień, interwencji. Ostatnio skupił się na działalności lokalnej, tzn. krakowskiej (stąd m.in. portal krakowjestnasz.pl). Minusy? Niektórych ludzi denerwuje to, że Jan czasami zmieniał/ odchodził z różnych grup wolnościowych, co powodowało chwilowe nieporozumienia lokalne. Mnie osobiście przekonuje jednak idea działalności w pojedynkę.

Obywatele Płocka

Dobrze zorganizowana i pracowita grupa mieszkańców Płocka, która podejmuje wiele ważnych społecznie tematów. Zarówno w wymiarze ogólnopolskim jak i lokalnym. Cieszę się, że wśród nich była i jest szkodliwość zamykania szkół i zdalnego nauczania. Obywatele Płocka m.in. podejmowali interwencje w sprawie rodziców i uczniów gnębionych za chęć normalnego oddychania w szkole, zbierali podpisy pod naszą petycją w sprawie stałego otwarcia szkół bez reżimów sanitarnych. Chętnie też zapraszali do udziału w swoich konferencjach Ogólnopolski Strajk Dzieci do szkół! Oddzielne słowa uznania należą się im za to, że są prawdziwymi działaczami społecznymi, pracującymi bezinteresownie na rzecz innych.  

Jedyny mały minus to fakt, że tak wartościowa grupa ludzi (np. Katarzyna Liberek) jest za skromna. Powinna bardziej promować siebie i swoje pożyteczne działania.

Katarzyna Tarnawa Gwóźdź

Jedyny znany mi radca prawny, który bezinteresownie pomagał rodzicom i uczniom dotkniętym obłędem zamykania szkół i zdalnego nauczania. Jej pisma i porady cieszyły się sporym zainteresowaniem poszkodowanych. Nie oczekiwała za nie pieniędzy, poklasku, promocji, zawstydzając tym nie jedną koleżankę czy kolegę po fachu. Jak twierdzi w covidiozie oddała się tak mocno pomocy pro publico bono, że nie miała czasu na pracę zawodową, co negatywnie odbiło się na jej dochodach. Katarzyna wsparła też akcję Ogólnopolskiego Strajku Dzieci do szkół! dotyczącą zakończenia idiotycznych i bezpodstawnych kwarantann.

Minusy? Katarzyna bywa nieterminowa, co wynika z nawału pracy społecznej. Przez to również nie może odpowiadać na kontakty wielu potrzebujących osób.

Mam wątpliwości (plusy i minusy działalności)

Marcin Bustowski

Marcin robił i robi kapitalną robotę dotyczącą uświadomienia Polakom szkodliwości chemizacji żywności i wody, która powoduje liczne choroby i zgony. Znakomicie obnaża bezradność państwa w zakresie kontroli jakości, produkcji żywności czy dyktatu zagranicznych korporacji spożywczych. Uważam, że konsekwentnie podejmuje jeden z najważniejszych (jeśli nie najważniejszy) tematów społecznych. Dlatego w maju 2021 wspólnie pikietowaliśmy przed MEiN, domagając się m.in. rzetelnej edukacji żywnościowej/ zdrowotnej w polskich szkołach czy lepszej kontroli jakości żywienia na stołówkach.

Moje wątpliwości budzi jednak styl i forma jego przekazu. Zdarzają mu się agresywne, prowokacyjne akcje, wulgarny, prymitywny język czy personalne ataki i wyzwiska wobec oponentów. To wszystko sprawia, że Marcin ma liczne kłopoty z prawem, a wiele osób traktuje go z dystansem lub nie chce z nim współpracować. Na szczęście Marcin od wielu miesięcy działa w bardziej wyważony i roztropny sposób. Tak trzymać.

CHWDP

Doceniam, że Piotr Biedka był i zrobił transmisję na żywo z naszego strajku przed MEN w obronie szkół stacjonarnych w sierpniu 2020. Ceniłem też jego programy i interwencje podejmujące tę bardzo ważną tematykę. Jego interwencje/ programy także dawały nadzieję, naświetlały patologie systemu, kompromitowały covidizę. Niestety podobnie jak w przypadku Czujnego niektóre akcje były agresywne i prowokacyjne, przez co przenosiły więcej szkód niż pożytku. Do tego w wielu relacjach dominował wulgarny, prymitywny język, zniechęcający odbiorców. Widoczna była też nachalna autopromocja.

Na plus trzeba oddać Piotrowi, że w końcu zrozumiał, że bieganie z kijkiem i telefonem przy głowie to nie jest praca. Tym bardziej taka, którą powinni utrzymywać obywatele. Mam nadzieję, że pojmą to także inni wolnościowcy i ich media. Kolejny plus to fakt, że Piotr ostatnio obnaża pseudowolnościowców, którym tak naprawdę zależy tylko na żerowaniu na pieniądzach (pod dowolnym pretekstem) zmanipulowanych ludzi oraz nachalnej promocji. Pokazuje też jak wiele akcji i wydarzeń antysysetmu nie miało żadnego sensu.

Nie polecam

Justyna Socha

Arogancja, wyniosłość, fałsz, brak kultury – z tymi cechami kojarzy mi się Justyna, o której przed poznaniem miałem dobre przeświadczenie (nie sposób odmówić jej wielu pożytecznych działań uświadamiających problemy związane z przymusem szczepień w Polsce). Niestety kompletnie zignorowała walkę o stacjonarne szkoły, bo jak stwierdziła „nie czuje tego tematu”. We wrześniu 2020 na jednym z protestów w Warszawie, wg naszych ustaleń miałem zabrać głos na temat sytuacji w szkołach. Trzykrotnie wychodziłem na scenę i ku ogromnemu zdziwieniu wielu osób, trzykrotnie Justyna bez powodu odmawiała mi głosu. Ostatnie podejście, Justyna skomentowała słowami o mojej… nachalności. Szczyt bezczelności. Mało tego, po proteście spotkaliśmy się w słynnym budynku PASTA, gdzie Justyna na mój widok czmychała, aby uniknąć konfrontacji. Przez kolejne miesiące, jakby nic się nie wydarzyło, poprzez znajome nam osoby, zabiegała o kontakt/ współpracę ze mną i Ogólnopolskim Strajkiem Dzieci do szkół! Konsekwentnie ignorowana przez dłuższy czas, na przeprosiny odważyła się dopiero po… 9 miesiącach od tego zdarzenia. Komentarz jest chyba zbędny. Jednak nie to jest ważne (nie chodzi tu o mnie). Jak się później dowiedziałem od wielu osób/ działaczy w Polsce - takie zachowania Justyny to niemal standard.

Jak wspomniałem doceniam aktywność Justyny na rzecz walki z przymusem szczepień, terrorem sanitarnym w dobie tzw. epidemii koronawirusa czy obrony niezależnych lekarzy. Niestety te działania czasami miały także negatywne konsekwencje, wynikające z charakteru Justyny. Najlepszym przykładem była bezmyślna organizacja protestu na otwartej przestrzeni, w centrum stolicy przy PKIN w październiku 2020 roku (w szczycie terroru obostrzeń, nagonki medialnej), gdzie wiele osób poważnie ucierpiało (agresja policjantów, gazowanie, pobicia, zatrzymania, mandaty). Można było tego uniknąć poprzez odpowiedzialną organizacje.  

Kolejną kompromitacją są zrzutki/ zbiórki na utrzymanie Justyny – na auto, na sprzęgło, na prawnika itd. Niedługo Polacy będą zrzucać się na wakacje czy kosmetyczkę Justyny, bo przecież tak ciężko pracuje… Najgorsze jest jednak to, że liczne zbiórki nie są rozliczane, udokumentowane fakturami czy paragonami. Tak jak już pisałem w tym zestawieniu - wg mnie takie postępowanie działaczy jest po prostu nieuczciwe. Cóż naiwniaków jednak nie brakuje.

Grzegorz Płaczek

Grzegorz sprawia bardzo dobre wrażenie – sympatyczny, elokwentny, otwarty. Jego programy wnoszą ważne informacje, które można wykorzystywać w walce z komuną sanitarną, ogłosił też akcję pomocy prawnej dla poszkodowanych. Poznaliśmy się na konferencji Jana Górala w podkrakowskiej Korzkwi w maju 2021, gdzie Grzegorz deklarował chęć współpracy na rzecz walki z niszczeniem szkół stacjonarnych. Niestety później było już gorzej. W sierpniu 2021 wspólnie z zainteresowanymi organizacjami szykowaliśmy Akcję Szkoła (pomysłodawcą akcji była wspomniana Kalina Bednarczyk). Kilkukrotnie prosiliśmy (w tym osoby z jego otoczenia) Grzegorza do włączenie się do niej lub choćby nagłośnienie jej w swoich kanałach. Zero odpowiedzi. Gdy w końcu (w połowie września 2021) dodzwoniłem się do niego, prosząc o wsparcie, był… zaskoczony, twierdził, że nic nie wie o akcji, nikt się nie kontaktował z nim itp. Na koniec stwierdził, że jeśli akcja „nie zaskoczyła” w mediach i nie bierze w niej udziału wiele organizacji, to raczej nie widzi sensu wsparcia. Był to dla mnie szok. Pogodziłem się, że walka o stacjonarną edukację nie jest dla niego priorytetem. Mam też wrażenie, że Grzegorz bardzo stawia na autopromocję (co niestety jest grzechem większości działaczy wolnościowych). Niestety także uważa, że powinni go utrzymywać obywatele, nie rozlicza publicznie zrzutek/zbiórek, nie pokazuje dowodów rzeczywistych wydatków.

Zjednoczeni (Marek Majcher, Jowita Kowszyn-Sumara, Krzysztof Dzierżanowski)

Troje przyjaciół, których poznałem lepiej w sierpniu 2020, gdy organizowałem strajk przed ówczesnym MEN w sprawie obrony edukacji stacjonarnej w Polsce. Mimo wielu obietnic pomocy – skończyło się tylko na tym, że Marek pomógł mi w występie w Niezależnej Telewizji NTV, a Jowita zaangażowała się w rozwój Ogólnopolskiego Strajku dzieci do szkół! na FB. Niestety były to praktycznie ostatnie oznaki zainteresowania tych osób i ich mediów (Czujny, Rebel24, Takt TV) tematem szkodliwości zamykania szkół i zdalnego nauczania.

Na pewno niektóre materiały i relacje Czujny i Rebel24 podejmowały bardzo ważne tematy związane z covidiozą, obnażały patologię systemu, dawały nadzieję widzom. Z pewnością były i takie, które pomogły poszkodowanym osobom. Niestety wiele z nich (Czujnego) szkodziło sprawie – agresywne, prowokacyjne zachowanie, nachalna autopromocja i przede wszystkim żerowanie na pieniądzach widzów. Szczytem żenady są manipulacje Marka, który grozi widzom odejściem z Czujnego, jeśli ci nie będą bardziej finansować redakcji. Największą kompromitacją była zapowiedź odejścia Marka z redakcji (publiczne złożenie wypowiedzenia), z której oczywiście nic nie wyszło, bo… zmartwieni (zmanipulowani) widzowie tym razem bardzo hojnie sypnęli groszem… Gdzie tu ideowość?

Problem polega też na tym, że Czujny (jak większość antysystemowców i ich mediów wyciągających ręce do obywateli po pieniądze), nie jest w stanie rzetelnie przedstawić rozliczeń z wydatków. A jak sam twierdzi duża część z nich idzie na jego sprawy sądowe, wynikające z „walki o wolną Polskę”. Pokazywanie widzom zeszytu z spisanymi na kolanie wyliczeniami jest po prostu niepoważne. Tak samo jak wmawianie widzom, że nie może wykazać faktur, paragonów, dowodów zakupu. Aż trudno uwierzyć, że tak wiele osób nabiera się na taką grę. Niestety tak samo wygląda to w przypadku Rebel24.

Z całej trójki najbardziej cenię warsztat dziennikarski Krzysztofa. Jego programy sprzed dobrych kilku lat na Takt TV  były obiektywne, z poczuciem humoru, z różnymi komentarzami wielu gości i ekspertów. Niestety Krzysztof też uważa, że Polacy powinni zrzucać się na jego utrzymanie, bo jest wolnościowym dziennikarzem.

Fundacja Rzecznik Praw Rodziców

Jedyna systemowa organizacja (pobierająca wielomilionowe dodacie z budżetu państwa, w tym z MEiN) w zestawieniu, o której jednak warto wspomnieć. Małżeństwo Elbanowskich poznałem w sierpniu 2021 w trakcie organizacji wspomnianej Akcji Szkoła. Wcześniej byłem zażenowany tym, że organizacja mająca na celu wsparcie rodziców nie zrobiła nic, aby zakończyć szaleństwo zamykania szkół i zdalnej fikcji. Bezskutecznie prosiło o to wielu rodziców. W końcu, u schyłku roku szkolnego 2020/2021 Fundacja zainteresowała się tą fundamentalną sprawą. Niestety to, co zrobiła jest niebywałym skandalem. Najpierw chciała stworzyć projekt ustawy zezwalający na zamykanie szkół i zdalną fikcję w stanach nadzwyczajnych. W porę jednak zorientowano się, że to samobójcze rozwiązanie. Następnie Fundacja opracowała projekt ustawy zezwalający na zdalną fikcję w szkołach w dwóch przypadkach – nauczaniu indywidualnym uczniów i pozaszkolnych formach nauki. A więc Fundacja proponuje szkodliwą zdalną fikcję m.in. dla dzieci z specjalnymi potrzebami edukacyjnymi! Np. z Zespołem Aspergera, autyzmem, niedostoswanych społecznie, z zburzeniami zachowania czy uzależnionych od urządzeń elektronicznych! Czysty absurd! Nazwanie i promowanie tej akcji hasłem „Nigdy więcej zdalnej nauki” uważam za szczyt manipulacji i zakłamania. Jak groźny i samobójczy był to projekt świadczy to, że podobne zapisy znalazły się w nowelizacji prawa oświatowego (druk 1812), przegłosowanej przez Sejm i Senat, ale słusznie zawetowanej przez Prezydenta Andrzeja Dudę. Na szczęście finalnie projekt ustawy Fundacji podpisało zaledwie ok. 14 tys. osób i przepadła z kretesem.

Na plus zaliczam działalność małżeństwa Elbanowskich w latach 2013-2015 w obronie rozpoczęcia nauki w Polsce dla dzieci w wieku 7 lat. Akcja „Nie dla 6-tków w szkole” była pożyteczna i skuteczna.

Jak więc widać największą grupę w zestawieniu stanowią działacze/ organizacje godne polecenia. Działalność dwóch aktywistów przynosi plusy i minusy. Cztery osoby/ działacze wg mnie są niegodne polecenia.

Ponieważ, jak wspomniałem na wstępie, coraz więcej osób ma kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem czy myśleniem bez emocji, raz jeszcze podkreślę, że moja edukacyjna analiza ma służyć rzetelnej informacji na temat działaczy, których poznałem na szlaku walki o powrót normalności sprzed marca 2020, a nie obrażaniu czy atakowaniu. Czytajmy ze zrozumieniem, wyciągajmy wnioski samodzielnie, komentujmy na poziomie.


Komentarze

  1. Chciałbym zauważyć że Marek Majcher od wielu lat działa na rzecz prawa dzieci do obojga rodziców. Ja także byłem pod MEN Podczas tej manifestacji.
    Pozdrawiam Robert Poczta

    OdpowiedzUsuń
  2. łódzka wataha GO7 września 2022 11:26

    dzieki wielkie za taki opis watah. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawe zestawienie. a co powiesz o sebastianie Pitoniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie polecam, olał temat zamykania szkół i zdalnej fikcji.

      Usuń
  4. Zgadzam się z całością wypowiedzi, obserwacje tych osób pozwoliły mi również wyciągnąć podobne wnioski.uważajcie kogo wspieracie i komu przelewacie swoje pieniądze. Dziś ciężko komukolwiek zaufać.☝

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty